STĘSKNIŁA SIĘ SZKOŁA ZA WAMI…
Stęskniła się szkoła za Wami
Wszystkimi swoimi ławkami.
I mapa tęskni
i Biały Orzeł
i telewizor w świetlicy,
a kreda wprost doczekać się nie może
tak pisać chce po tablicy.
Gdy Wam były w głowie łąki i lasy,
okropnie bez Was nudziły się klasy.
Z początku nawet było im miło,
że Was w nich całkiem nareszcie nie było.
Że była cisza, spokój błogi,
że nie szurały wciąż Wasze nogi,
że nie trzaskały bez przerwy drzwi.
Ale gdy parę minęło dni,
gdy mijał w ciszy za dzionkiem dzionek,
a żaden w szkole nie zabrzmiał dzwonek,
klasom się nagle zrobiło dziwnie
i zamiast miło - było przeciwnie.
Bo taka jest natura klas,
że bardzo im potrzeba Was.
Choć mamy różne przywary swoje,
z klas się bez Was robią pokoje,
zwykłe pokoje – puste, bez ludzi,
a w samotności... każdy się nudzi.
IDZIE WIOSNA !
Nauczyciele zaprosili ją do szkoły w Strupinie – jak Wam się podoba?
Leci pliszka
spod kamyczka:
- Jak się macie dzieci!
Już przybyła
wiosna miła,
już słoneczko świeci!